http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20666933,rodziny-ofiar-katastrofy-smolenskiej-chca-rekompensaty-za-smierc.html#MTstream
"Tuż po katastrofie państwo przeznaczyło 67,5 mln zł na rekompensaty dla rodzin ofiar spod Smoleńska - te domagają się jednak kolejnych wypłat."
"Od grudnia 2015 roku MON zawarł z rodzinami ofiar smoleńskich 15 ugód opiewających łącznie na kwotę 2,5 mln złotych - dowiedział się "Newsweek”. "
W grudniu Macierewicz został ministrem i w grudniu już zostały zawarte udogy z rodzinami?
Nie chce mi się sprawdzać,ale jestem pewien iz rodziny które pierwsze zawarły ugody to te,które z oskarżenia prywatnego podały do sądu min.Arabskiego.
Tak to łajdactwo i złodziejstwo idą w parze.Ale wiadomo,że tam gdzie Macierewicz i Kaczyński to nic innego nie można się spodziewać.
Od lutego w tych sprawach ministerstwo reprezentuje mecenas Andrzej Lew-Mirski - wieloletni współpracownik Macierewicza - czyli zwykła korupcja,ale czegóż się spodziewać po Macierewiczu.
P.S.
Krewni ofiar katastrofy smoleńskiej tłumaczą, że do dziś odczuwają ból związany ze stratą bliskich, a po katastrofie pogorszyła się ich sytuacja materialna. Uważają, że zadośćuczynienia i odszkodowania powinno wypłacić im Ministerstwo Obrony Narodowej ze względu na to, że TU-154 nie był ubezpieczony, a należał do pułku, nad którym nadzór sprawował właśnie MON. M.in. Zuzanna Kurtyka (wdowa po szefie IPN Januszu Kurtyce) domaga się od resortu miliona złotych
TO JUŻ JEST NAPRAWDĘ ŻAŁOSNE.
Czy pani Hejke też dostanie?