Przez wiele lat mieliśmy w Polsce instytucje,oficjalne instytucje,które kłamały w sprawie Katynia.Mieli swoje badania/ Komisja Burdenki/ na które się powoływali i to był ich koronny argument.W samym ZSRR ten dokument ,opracowany przez grono naukowców i badaczy,również z tytułami profesorskimi,był popierany przez najwyższe władze państwowe jeszcze przez całe lata.
Po ostatnim liście Prezydenta Dudy do uczestników Konferencji Smoleńskiej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19190771,duda-do-uczestnikow-konferencji-smolenskiej-raporty-mak-i.html
podważający ustalenia oficjalnych Komisji,Polskiej i Międzynarodowej jest dla mnie jednoznacznym sygnałem.
Przez najwyższe władze państwowe będą teraz promowani hochsztaplerzy,mitomani oraz zwykli kłamcy,bo i kłamstw dopuszczano się na tych konferencjach,aby uwiarygodnić brednie rozsiewane przez Macierewicza - o wybuchach i zamachu.
Przypomnę jeszcze iż za raporty Komisji Millera i MAK-u poręczył sam Prezydent USA odpowiadając na petycję 35 tyś.obywateli.Petycję zresztą zorganizowaną przez te same kręgi które lansują brednie wymyślane przez uczestników konferencji.
http://www.eostroleka.pl/obama-odpowiada-na-petycje-ws-smolenska-bez-poparcia-dla-miedzynarodowego-sledztwa,art32581.html
Ponieważ formacja lansująca te brednie o niewyjaśnionej katastrofie objęła władzę,zapewne zacznie się też wyścig szczurów.Czyli kto większe brednie wymyśli,aby uwiarygodnić kłamstwa o niewyjaśnionej katastrofie.A znając nasze elity naukowe,jeszcze z komunistycznego nadania zresztą,trudno się spodziewać uczciwego i rzetelnego podejścia do tej sprawy.
Więc będzie nachalnie teraz forsowane KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE.
P.S.