A miało być tak pięknie:
„Wszyscy zastanawiają się, kto stoi za Andrzejem Dudą. Z całym szacunkiem Panie prezesie, ja się pana nie boje, jedno jest pewne: niezależnie od wyniku wyborów: za Andrzejem stoję ja i moja córka, nic tego nie zmieni” przemówienie pani Agaty Dudy przed drugą turą wyborów.
No niestety pani Prezydentowa. Szanowny małżonek dostał prikaz i jak zwykły lokaj musiał pognać o północy do swojego pana.
A Pani cóż pozostało? Radzę przeczekać,to tylko pięć lat i szanowny małżonek do Pani wróci.
Prezes go trochę zużyje,trochę wykorzysta...i zostawi jak zabawkę która się mu znudziła.
Tylko w czasie podróży samolotem niech Pani nie dopuszcza aby odbierał telefony od prezesa Kaczyńskiego.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18915293,fakt-duda-i-kaczynski-przylapani-pod-oslona-nocy-odbyli.html?v=1&obxx=18915293&offset=19#opinions