Jest to SZANSA.Szansa, że nareszcie stetryczała miernota,wychowana w komuszym domu i o komuszej mentalności,wepchnieta przez UB do opozycji i do otoczenia J.Wałęsy,stosująca UBeckie metody propagandy i insynuacji, żyjąca z komuchami i b/UBekami za pan brat,zamieszana w niejasne interesy przy uwłaszczeniach nomenklatury na poczatkach przemian,odpwiedzialna moralnie za katastrofę 10.04.2010 r.,
przestanie mieć w końcu wpływ na życie polityczne w Polsce.Tak,to o Jarosławie Kaczyńaskim.
Jest szansa że wraz z J.Kaczyńskim skończy się "komusza mentalność" i komusze sposoby "walki" w naszym społeczeństwie.
Zostanie wprawdzie A.Macierewicz i Kościół katolicki z uosabiającym go Rydzykiem,plus skundlone media piszące dla nich,ale to oni sami dążą do swojej zguby.
Jest więc szansa że ostatnie bastiony komunizmu w Polsce upadną.
Jest SZANSA...tylko czy A.Duda nosi w spodniach to co każdy prawdziwy mężczyzna?